Szpilka stał się osobą wyklęta przez "Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków", które nie może wybaczyć pięściarzowi znajomości z sympatykami innej krakowskiej drużyny - Cracovii.
- Informujemy, że od dnia dzisiejszego Pan Artur Szpilka traktowany jest jako persona non grata na Wiśle, ze wszelkimi tego konsekwencjami. Wisła potrzebna mu była jedynie do wylansowania się, kupienia sobie przychylności kibiców, wtedy kiedy tej przychylności potrzebował - czytamy w oficjalnym oświadczeniu "Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków".
Popularny "Szpila" za pośrednictwem portalu społecznościowego przedstawił swoje stanowisko.
- Witam wszystkich. Jest to wiadomość do tych którzy są w temacie... Od dziś nie jestem już "przyjacielem Wisły".
Jak wiadomo mam wielu przyjaciół w różnych klubach np. Widzew, Cracovia, ŁKS, GKS Katowice, nie mówiąc juz o Lechii czy Śląsku... Dziś kazano mi wybierać pomiędzy przyjaciółmi (których mam również w przeciwnych klubach) co jest dla mnie śmieszne i żałosne gdyż nie jestem chuliganem tylko zawodowym pięściarzem - wybrałem przyjaciół. Dziś przeciąłem opaskę "WIERNOŚCI" która miała dla mnie ogromne znaczenie, ale nikt nie będzie mi mówić co mam robić i z kim się witać... PS. prawdziwi wiedzą gdzie leży prawda i tyle w temacie...
- wyjaśnił Szpilka.