- Mój trener Roger Bloodworth zawsze powtarzał mi, że potrzebuję czasu, by połączyć szybkość z wagi junior ciężkiej z dodatkowymi 20 funtami, które zyskałem przechodząc do kategorii ciężkiej. Ten czas właśnie nadszedł! Jestem szybszy i silniejszy - powiedział Adamek na łamach serwisu ringpolska.pl.
Zwycięzca pojedynku Tomasz Adamek - Wiaczesław Głazkow awansuje na drugie miejsce w rankingu IBF. Lepszy w listopadowej walce będzie mógł coraz realniej myśleć o starciu z którymś z braci Kliczko. - By móc trafić takich wielkich zawodników jak Witalij czy Władimir, wszystko musi zadziałać perfekcyjnie - praca nóg, szybkość rąk. Wszystko... ale to jest do zrobienia. Sasza nie mógł zatrzymać Władimira, a Władimir minimalizował ryzyko. I to działało - dodał "Góral".
Walka Adamek - Głazkow odbędzie się 16 listopada w amerykańskiej Veronie.
Źródło: ringpolska.pl