Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych przeszedł operację rekonstrukcji barku, która prawdopodobnie wykluczy go na dobre ze sportu. Walka z Furym była planowana na 8 lutego. Wcześniej Haye przełożył konfrontację z olbrzymim Tysonem z powodu rozcięcia łuku brwiowego.
- To dla mnie straszny cios. Chciałem ponownie zdobyć tytuł mistrza świata wagi ciężkiej w przyszłym roku. Nie myślałem, że kolejne kontuzje tak zrujnują moje zamiary. Nawet jeśli oznaczałoby to koniec mojej kariery, to i tak jestem dumny z dotychczasowych osiągnięć - powiedział zdruzgotany Haye.
Chcesz być na bieżąco? Najistotniejsze nowiny ze świata bokserskiego na naszym Facebooku!