W pierwszej rundzie Maciej Miszkiń boksował rozsądnie i karcił zaledwie 18-letniego "Iron Juniora". Problemy zaczęły się w kolejnej odsłonie, gdy Niemiec przycisnął Polaka i zdołał kilka razy mocno trafić. Już wtedy Miszkiń był w poważnych tarapatach.
Trzecie starcie to ponownie przewaga zawodnika Ulrich Knockout Promotions. Losy pojedynku odwróciły się, gdy agresywny Feigenbutz wystrzelił prawym podbródkowym, dołożył sierp i Miszkiń zaliczył nokdaun. Następne liczenie nastąpiło chwilę później, Miszkiń szybko się pozbierał, ale trener Fiodor Łapin rzucił ręcznik na znak poddania.
Chcesz być na bieżąco? Najistotniejsze nowiny ze świata bokserskiego na naszym Facebooku!