Szpilka rozważał zakończenie kariery

Artur Szpilka postawił swoich promotorów pod ścianą podczas negocjacji z obozem Bryanta Jenningsa. "Szpila" groził zakończeniem kariery, jeśli jego konfrontacja z Amerykaninem nie doszłaby do skutku.

W tym artykule dowiesz się o:

24-latek postawił na swoim i 25 stycznia w słynnej hali Madison Square Garden (sala Theater) stanie przed najpoważniejszą próbą w zawodowej karierze. Utalentowany Polak jest najwidoczniej przekonany o swojej wyższości, a po ewentualnym zwycięstwie przed Szpilką (16-0, 12 KO) otworzą się perspektywy wypłynięcia na bardzo szerokie wody amerykańskiego rynku boksu zawodowego.

Jennings (17-0, 9 KO) uchodzi w Stanach Zjednoczonych za jedną z największych nadziei wagi ciężkiej. "By-By" jest nawet realnie przymierzany do potyczki o pas WBC, który został na razie bez właściciela po odejściu Witalija Kliczki. Filadelfijczyk w aktualnym rankingu wagi ciężkiej World Boxing Council notowany jest na wysokim 4. miejscu. Szpilka piastuje 14. lokatę.

Źródło: Dziennik Zachodni

Komentarze (11)
avatar
Pasażer
9.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawiść w komentarzach poniżej. Weźcie się do pracy bo nie macie najwyraźniej co robić. Szpila w tym momencie zapierdziela w hali treningowej, Wy pierdzielicie trzy po trzy. 
kibic stali 1
8.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
powodzenia artur 
avatar
Nick Login
8.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Kariere,jaką kariere? 
GKM_owiec
8.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No to Artur teraz zobaczymy czy jesteś gotowy na Wielkie pojedynki ? Powodzenia !