Sołdra (9-1-1, 5 KO) próbował stopować ofensywne zapędy Feigenbutza (10-1, 9 KO) ciosami z dystansu i na początku wyglądało to obiecująco. Niestety szybko zarysowała się przewaga siły fizycznej, która była po stronie zaledwie 18-letniego boksera. Kat Polaków zaskoczył opartego o liny Andrzeja i natychmiast poczuł szansę szybkiego rozstrzygnięcia walki na swoją korzyść. Kolejne uderzenia doprowadziły do liczenia Sołdry.
28-latek z Nowego Sącza wstał, ale znowu zagapił się w obronie, co skutkowało bolesną porażką przed czasem. Po raz kolejny okazało się, że Sołdra ma problem z utrzymaniem regularnej, wysokiej dyspozycji.
Feigenbutz w listopadzie ubiegłego roku w trzeciej rundzie rozprawił się z Maciejem Miszkiniem. Wygląda na to, że młokos z Karlsruhe ma patent na naszych reprezentantów.
Chcesz być na bieżąco? Śledź nas na Facebooku!