Gołota jest w ciągłym treningu, który pomaga mu w dojściu do pełnej sprawności. - Tak, trenuję dosyć systematycznie, ale nie są to zajęcia z boksu, tylko trening siłowy. Próbuję doprowadzić się do stanu używalności i utrzymać kondycję. Przez ostatnie pół roku robię wszystko, aby maksymalnie wzmocnić lewą rękę, która od długich lat uprzykrza mi życie. Przyznam się, że troszkę sobie pomogłem i choć nie mam w niej takiej mocy jak kiedyś, to oceniam, że w 90 proc. odzyskałem sprawność - powiedział 45-letni bokser w rozmowie z Polska The Times.
Czy regularne treningi oznaczają, że Andrzej Gołota myśli o kolejnym powrocie na ring? - Po ostatnim pojedynku Saleta "odradził" mi taką decyzję, ale jeśli moja ręka wróci do optymalnej sprawności, to wszystko jest możliwe - poinformował "Andrew", który nie wyklucza rewanżu z Przemysławem Saletą.
Gołota zmierzył się z Saletą w lutym ubiegłego roku. Były pretendent do mistrzowskiego pasa skapitulował w szóstej rundzie, gdy Saleta posłał go na deski. "Andrew" na zawodowych ringach wygrał 41 walk, zaś 9 przegrał. Do historii boksu przeszły jego starcia z Riddickiem Bowe, gdzie Polak był dwa razy dyskwalifikowany za bicie poniżej pasa. W swojej bogatej karierze Gołota mierzył się też z takimi pięściarzami jak Mike Tyson czy Lennox Lewis.
Jesteśmy na facebooku. Dołącz do nas!
Źródło: Polska The Times