- Przez cztery tygodnie będę chodził z ręką w temblaku, przede mną sześć tygodni rehabilitacji. Liczę na jak najszybszy powrót do zdrowia i treningów. Istnieje zagrożenie, że operować trzeba będzie także prawą rękę, ale mam nadzieję, że nie będzie takiej konieczności - poinformował Zimnoch na łamach serwisu ringpolska.pl.
[ad=rectangle]
Jeśli zdrowie pozwoli, to Krzysztof Zimnoch być może stoczy walkę w grudniu. Jego rywalem nie będzie na pewno Artur Szpilka, który być może w listopadzie zaboksuje z Tomaszem Adamkiem.
Jesteśmy na facebooku. Dołącz do nas!
- Słyszałem o pomyśle walki Szpilki z Tomaszem Adamkiem, ale osobiście wątpię czy do niej dojdzie. Jeśli jego promotorzy mieli tak duży problem, żeby zgodzić się na jego walkę ze mną, to czemu mieliby puścić go na Adamka? Jeśli dojdzie do tej walki, to widzę co najmniej po dwa nokdauny w każdej rundzie i koniec pojedynku do piątej rundy na korzyść Adamka - stwierdził Zimnoch.
Źródło: ringpolska.pl