Ukraiński czempion przystąpi do kolejnej obrony pasa mistrza świata wagi ciężkiej już w nocy z sobotę na niedzielę. Nie wykluczone, że będzie to jego jedna z ostatnich walk. Powodem rychłego zawieszenia rękawic jest jego córka Kaya. - Nie chcę, żeby widziała mnie w ringu. Boks jest zbyt twardym sportem i nie chciałbym, żeby martwiła się o mnie w czasie starcia. Nie chcę, by to ze mną przeżywała - powiedział Kliczko. Ukraiński pięściarz dodał, że choć już wcześniej uważał, iż jego życie jest doskonałe, dopiero narodziny córeczki sprawiły, że może czuć się człowiekiem w pełni szczęśliwym.
{"id":"","title":""}
Źródło: Foto Olimpik/x-news