Promotor Masternaka w końcu zabrał głos. "To była jedna z najgorszych decyzji w historii tego sportu"
Mateusz Masternak został w sobotę okradziony ze zwycięstwa w Republice Południowej Afryki. Polski bokser był zdecydowanie lepszy od Johnny'ego Mullera. Sędziowie uważali jednak inaczej.
Rafał Malinowski
Mimo tego, że rywal Masternaka był dwa razy liczony, arbitrzy ogłosili niejednogłośne zwycięstwo na punkty Mullera. Bokserski świat nie ma wątpliwości, że Polak został po prostu okradziony z wygranej.
Jeśli werdykt sobotniej walki nie zostanie zmieniony (lub starcie nie zostanie uznane jako "no contest" - unieważnienie) to znacznie skomplikuje drogę Mateusza Masternaka do pojedynku o pas mistrza świata.
Źródło: ringpolska.pl