Jak poinformował Polak na swoim profilu na Facebooku, do walki dojdzie 12 grudnia w O2 Arena w Londynie, zatem na terenie rywala. Mateusz Masternak po raz kolejny już wyjedzie na starcie do "jaskini lwa".
"Bomber" to jeden z najlepszych brytyjskich pięściarzy i zdecydowanie najtrudniejszy przeciwnik "Mastera" w ostatnich latach. Od czasu porażki z Adonisem Stevensonem w roku 2013 wygrał pięć kolejnych starć i zagwarantował sobie status pretendenta do tytułu WBO. Miał walczyć w eliminatorze z Krzysztofem Głowackim, ale ostatecznie się z niego wycofał.
Pomimo dwóch zwycięstw, 2015 nie jest szczęśliwym rokiem dla Mateusza Masternaka. 28-letni zawodnik teamu Sauerlanda pokonywał przeciętnych Rubena Angela Mino i Carlosa Nascimento, zdobywając przy tym pas WBA Inter-Continental. Pomiędzy tymi walkami udał się jednak na walkę z Johnnym Mullerem do RPA, gdzie został oszukany na punkty. Większość federacji zdecydowało się nie uznawać wyniku tego pojedynku i "porażki" czołowego polskiego pięściarza.
Aktualnie Polska nie ma żadnego mistrza Europy. Pas European Boxing Union wagi cruiser w latach 2012-2013 dzierżył właśnie wrocławianin, ale utracił go w walce z Grigorijem Drozdem. Rosjanin zdecydował się jednak na pojedynek o tytuł WBC z Krzysztofem Włodarczykiem, a pas EBU zwakować. Od tamtej pory nie było żadnego mistrza Europy dywizji junior ciężkiej.
#dziejesiewsporcie: świetna oprawa w Niemczech