Głowacki w sierpniu sensacyjnie znokautował Marco Hucka, odbierając Niemcowi pas World Boxing Organization. Po tej walce "Główka" musiał przejść operację lewej ręki, na szczęście zabieg zakończył się sukcesem. Teraz czeka go rehabilitacja, a pod koniec października wróci na salę treningową. Trener Fiodor Łapin twierdzi, że jego podopieczny na ring wróci w styczniu, ale nazwisko rywala pozostaje jeszcze niewiadomą.
- Myśleliśmy, że uraz będzie poważniejszy, ale operacja przebiegła udanie. Teraz Krzysztof ma przed sobą trzy tygodnie rehabilitacji. Nie będziemy się śpieszyć, chcemy, by Głowacki w pełni wyzdrowiał. Pod koniec października zaczniemy treningi. Planujemy walczyć na przełomie stycznia i lutego, choć bardziej odpowiadałby nam termin styczniowy. Na razie nie rozmawiamy o rywalu, choć jest kilku poważnych pretendentów - zakomunikował szkoleniowiec.