Kibice słono zapłacą za bilety na ostatni pojedynek Manny'ego Pacquiao

Blisko 5 tysięcy złotych będą kosztowały najdroższe bilety na trzeci pojedynek Manny'ego Pacquiao z Timothym Bradleyem. Pięściarze zmierzą 9 kwietnia się w MGM Grand w Las Vegas. Wiele wskazuje na to, że będzie to pożegnanie "Pac Mana" z ringiem.

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło

Za najtańsze wejściówki kibice zapłacą ponad 600 zł (154 dolary). Kolejny przedział cenowy to już wydatek rzędu 1000 zł. Hala MGM Grand może pomieścić blisko 17 tysięcy widzów.

Dla Pacquiao będzie to pierwszy start od czasu ubiegłorocznej porażki z Floydem Mayweatherem Juniorem - tamten bój był określany mianem "walki stulecia", jednak poziom dramaturgii i emocji był co najwyżej przeciętny. Filipińczyk po ostatnim gongu słabszą dyspozycję tłumaczył kontuzją barku.

"Pac Man" z Bradleyem skrzyżuje rękawice po raz trzeci. W 2012 roku doszło do pierwszego starcia, po dwunastu rundach niejednogłośnie na punkty wygrał Amerykanin, ale werdykt został uznany za skandaliczny i nieuczciwy. Niespełna dwa lata później górą był wojownik z Santos City.

Stawką tego boju będzie pas mistrza świata WBO w wadze półśredniej należący do Bradleya.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×