Niespodziewany powrót polskiego pięściarza. Wystąpi na gali w USA

Ponad rok przerwy i nagły zwrot akcji. Już 27 stycznia na gali w Nowym Jorku powrót na ring zaliczy Michał Chudecki. Polak na dystansie ośmiu rund zmierzy się z niepokonanym gospodarzem, Louisem Cruzem.

W tym artykule dowiesz się o:

Z Cruzem (11-0, 5 KO) wiązane są spore nadzieje. Bokser pochodzący z Bronxu podpisał kontrakt z promotorem Lou DiBellą i liczy na poważne wyzwania w tym roku. 25-latek z pewnością będzie faworytem środowego starcia, ale jeszcze jakiś czas temu to Chudecki zapowiadał się na prospekta wagi lekkiej.

Kariera Chudeckiego (10-1-1, 3 KO) rozpoczęła się w 2012 roku w Stanach Zjednoczonych, ale z biegiem czasów większość pojedynków toczył w Polsce. Głośno zrobiło się o nim po efektownym zwycięstwie nad Felixem Lorą i wówczas padła propozycja konfrontacji z Michałem Syrowatką na gali Polsat Boxing Night (8 listopada 2014 r.). "TNT" niespodziewanie poległ przez nokaut w pierwszej rundzie, po tak bolesnej wpadce dalsze losy stanęły pod znakiem zapytania.

Przełomem miała być propozycja z obozu Floyda Mayweathera Juniora. Chudecki był jednym ze sparingpartnerów "Pięknisia" przed jego bojem z Mannym Pacquiao. Polak zbierał na tyle dobre recenzje, że został dłużej u boku najbardziej kasowego pięściarza świata i wyrobił sobie solidną markę. Później zaliczył obóz przygotowawczy z byłym czempionem, Zabem Judahem. Jednak wciąż brakowało oficjalnych startów.

W jakiej formie będzie Chudecki po ponad rocznej przerwie? Dyspozycja powinna być co najmniej przyzwoita. Ostatnio pomagał w treningach Danny'emu Garcii. Sparował ze "Swiftem", który 23 stycznia pokonał Roberta Guerrero i sięgnął po pas mistrza świata WBC w wadze półśredniej.

Źródło artykułu: