17 września na gali Polsat Boxing Night Andrzej Wawrzyk ma zmierzyć się z Albertem Sosnowskim. Choć walka nie jest jeszcze pewna, to jej zakontraktowanie wydaje się tylko formalnością.
- Na początku podchodziłem do tego pomysłu dość sceptycznie. Kolejna walka z kolegą... Po dwóch spotkaniach z promotorem doszliśmy jednak do wniosku, że aktywność na pewno mi nie zaszkodzi. A innej propozycji walki z zagranicy nie było - mówi Andrzej Wawrzyk w rozmowie z serwisem wokolringuboks.wordpress.com.
W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że Wawrzyk może zlekceważyć znacznie starszego Alberta Sosnowskiego, który najlepsze lata kariery sportowej ma już za sobą.
- Nie wiem, skąd się to wzięło, że lekceważę Alberta. Przeczytałem to na jednym z bokserskich portali i całkowicie temu zaprzeczam. Albert w boksie zawodowym zdobył więcej niż ja. Był mistrzem Europy i miało to miejsce nie tak dawno. Szanuję go za dokonania i wielkie serce w ringu - zapewnia 29-letni pięściarz.
ZOBACZ WIDEO "Halo, tu Rio": fawele - ciemna karta Brazylii (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Rekord Alberta Sosnowskiego na zawodowych ringach to 49 zwycięstw, 7 porażek i 2 remisy. Najwięcej splendoru dała mu walka z Witalijem Kliczko, którą stoczył w Gelsenkirchen w 2010 roku. Polak przegrał w niej przez nokaut w dziesiątej rundzie.
Andrzej Wawrzyk obecnie na koncie ma 32 zwycięstwa i jedną porażkę - z Aleksandrem Powietkinem.