17 września na gali Polsat Boxing Night Krzysztof Głowacki przegrał z Ołeksandrem Usykiem i stracił pas mistrza świata WBO. Podczas pojedynku odnowiły mu się urazy prawej ręki i musiał przejść operację łokcia.
Zabieg odbył się 20 października, a efekty rozpoczętej rehabilitacji są zaskakująco szybkie.
- Jest duży progres. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Nie pamiętam takiego zgięcia łokcia od ładnych paru lat - napisał na Facebooku Krzysztof Głowacki, zamieszczając zdjęcie z Jakubem Smolskim, który po raz kolejny pomaga mu w powrocie do pełni sił.
Dodajmy, że Jakub Smolski na co dzień jest masażystą kadr narodowych Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich.
W przeszłości Głowacki miał problemy z ręką lewą, która została wyleczona po ubiegłorocznym zwycięstwie z Marco Huckiem. Obecny rekord Polaka na zawodowych ringach to 26 zwycięstwa i tylko 1 porażka.
ZOBACZ WIDEO Jędrzejczyk ostro o Kowalkiewicz. Jest odpowiedź