Rafał Jackiewicz: Zostałem mistrzem świata w... robieniu wagi

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski  / Na zdjęciu: Rafał Jackiewicz
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Rafał Jackiewicz

W sobotę na gali w Windhoek w Namibii polski pięściarz Rafał Jackiewicz zmierzy się z faworytem gospodarzy Bethuelem Ushoną w walce o pas WBF kategorii junior ciężkiej. Już dziś Polak ma powody do świętowania - wreszcie zrzucił zbędne kilogramy.

W tym artykule dowiesz się o:

Rafał Jackiewicz od lat starał się zrzucić zbędne kilogramy. Przy okazji najbliższej walki wreszcie osiągnął swój cel.

- Hej ludziska. Bo nie wiecie, a ja już zostałem mistrzem świata. Co prawda dziś w robieniu wagi (osiągnąłem limit 66,6 kg), ale to już prosta droga do zdobycia pasa, bo z tego powodu dopuścili mnie do jutrzejszej walki. Trzymajta się ramy, to... A no i kciuki! - napisał na swoim profilu na Facebooku Rafał Jackiewicz.

Sobotnia walka z Bethuelem Ushoną będzie dla Jackiewicza pierwszym pojedynkiem od czasu kwietniowej porażki w rewanżowej walce z Michałem Syrowatką na gali Polsat Boxing Night w Krakowie.

Aktualny rekord Polaka to 48 zwycięstw, 15 porażek i 2 remisy.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski w Borussii. Od Lewangłupskiego do Lewangolskiego

Źródło artykułu: