Władimir Kliczko wróci jeszcze na ring? "Mam w kontrakcie trzy walki"

Reuters / Na zdjęciu: Władimir Kliczko
Reuters / Na zdjęciu: Władimir Kliczko

Władimir Kliczko (64-5, 53 KO) nie szczędził słów uznania w kierunku Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO) tuż po porażce. Ukrainiec przyznał, że w kontrakcie ma jeszcze trzy walki.

W tym artykule dowiesz się o:

Ukrainiec przegrał na Wembley Arena przez nokaut w jedenastej rundzie. Starcie definitywnie wyłoniło nowego króla "królewskiej" dywizji i następcę legendarnego duetu braci Kliczków.

- Kocham Londyn! - rozpoczął swoje emocjonalne przemówienie tuż po starciu dawny mistrz świata wagi ciężkiej. Trzeba przyznać, że atmosfera na słynnym stadionie była wprost niesamowita.

Władimir Kliczko podkreślił klasę rywala. - Najlepszy zawodnik wagi ciężkiej wygrał dziś wieczorem. Anthony był ode mnie po prostu lepszy. Mam do niego wielki szacunek. Jest niesamowity - dodał.

Dla 41-latka była to być może ostatnia szansa na odzyskanie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej. - Jestem bardzo smutny, że nie udało mi się zwyciężyć. Chciałem unieść swoją rękę ku górze - stwierdził brat Witalija.

W przypadku hitowych starć zawsze jest mowa o rewanżach. Nie jest dziwne, że już teraz mówi się o możliwej drugiej konfrontacji Kliczki z Anthonym Joshuą. - Muszę przeanalizować, co stało się w tej walce - powiedział jednak wieloletni czempion.

Dalsze plany gwiazdy nie są znane, ale wielce możliwe, że powróci on na ring. - Mam w swoim kontrakcie jeszcze trzy walki - zakończył. Kibice z pewnością chcieliby zobaczyć 41-latka po raz kolejny w akcji.

ZOBACZ WIDEO: Łukasz Jurkowski: To będzie piekło i wielkie przeżycie, tworzymy nową historię KSW

Źródło artykułu: