David Haye ukarany grzywną

David Haye musi zapłacić 25 tysięcy funtów kary za swoje wypowiedzi sprzed walki z Tonym Bellewem. Taką decyzję podjęła Brytyjska Komisja Bokserska.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Na zdjęciu David Haye PAP/EPA / Na zdjęciu David Haye
 - Skończysz tę walkę nieprzytomny - mówił przed swoją walką z Tonym Bellewem David Haye. Prowokacje pięściarza okazały się pustymi słowami - w marcu Haye przegrał przez techniczny nokaut, a po ciosie rywala wręcz wypadł z ringu.

Teraz Haye musi także zapłacić grzywnę. Otóż Brytyjska Komisja Bokserska uznała za niegodne jego słowne prowokacje i nałożyła na niego karę 25 tysięcy funtów.

- Wszystko trochę zaszło za daleko... Zapłacę za to, nie mam problemu z poniesieniem kary - ocenił Haye. - Gdy jesteś blisko pojedynku zamieniasz się w bestię i jakakolwiek poprawność polityczna zanika, myślisz tylko o wejściu do ringu.

Nie jest wykluczone, że za kilka miesięcy obaj pięściarze spotkają się w walce rewanżowej.

ZOBACZ WIDEO Oferta dla Chalidowa leży na stole
Czy David Haye wygra rewanż z Tonym Bellewem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×