- Szanse na walkę oceniam na 50 procent. Za każdym razem, gdy z nim rozmawiam, on jest rozdarty - mówił ostatnio menedżer Władimira Kliczki Tom Loeffler na temat możliwego rewanżu z Anthonym Joshuą.
Kwietniowa walka obu pięściarzy była kapitalnym widowiskiem i jedną z najlepszych walk w wadze ciężkiej od wielu lat. Zwycięzcą okazał się Brytyjczyk, który też jednak przeżywał w ringu trudne chwile. Obaj pięściarze zaprezentowali się bowiem z jak najlepszej strony.
Nic dziwnego, że wszyscy chcą zobaczyć rewanż. Promotor mistrza świata Eddie Hearn jest przekonany, że zainteresowanie byłoby ogromne i druga walka przyniosłaby pięściarzom jeszcze większe pieniądze.
- Zainteresowanie już jest ogromne, nawet z Chin czy Nigerii. Wszyscy chcieliby zorganizować taki pojedynek. Ostatni na Wembley był rekordem, który przeszedł do historii - mówi Hearn.
ZOBACZ WIDEO Różalski zdradza, co sądzi o polityce
- Jeśli miałoby do niej dojść w Las Vegas i Władimir Kliczko miałby zarobić na niej więcej niż ostatnio, jestem pewny że przyjąłby propozycję. Wszystko powinno się wyjaśnić w przeciągu dwóch tygodni - dodaje promotor.
Za pierwszą walkę obaj zawodnicy zgarnęli po 20 milionów dolarów. Ich pojedynek na stadionie Wembley w Londynie oglądało na żywo blisko 90 tysięcy ludzi, a walka wygenerowała przychód w wysokości kilkudziesięciu milionów dolarów.