- Zapamiętamy go jako wspaniałą osobę zarówno w ringu, jak i poza nim. Był wielkim wojownikiem o wielkim sercu, który zawsze godnie reprezentował świat boksu zawodowego - napisali bracia Władimir i Witalij Kliczko w specjalnym oświadczeniu wydanym z powodu tragicznej śmierci byłego mistrza świata wagi ciężkiej z RPA, Corneliusa Johannesa Sandersa.
Krwawa impreza urodzinowa
We wrześniu 2012 r. Sanders udał się do restauracji w miejscowości Brits niedaleko Pretorii, gdzie świętował razem z bliskimi urodziny swojego bratanka. Podczas imprezy do lokalu wtargnęli uzbrojeni napastnicy, którzy zażądali od biesiadników oddania im kosztowności i pieniędzy. Doszło do strzelaniny, w której mistrz boksu został postrzelony w brzuch i rękę.
- Corrie próbował ratować córkę (16-letnią Marinique - przyp. red.). Zasłonił ją własnym ciałem. Zginął jak bohater - południowoafrykańskie gazety cytowały eksmałżonkę emerytowanego sportowca (Suzette Sanders), która była świadkiem wydarzeń w lokalu Thatch Haven Country Lodge w Brits.
Sanders zmarł kilka godzin później, po przewiezieniu do szpitala. Lekarze pomimo trwającej blisko osiem godzin akcji ratowniczej nie byli w stanie mu pomóc. "Snajper", bo taki przydomek nosił Sanders w trakcie swojej kariery sportowej, miał 46 lat.
ZOBACZ WIDEO KSW: Parke uderzył Gamrota podczas spotkania z kibicami!
Gone but not forgotten. Terrific piece in October's UK Boxing Monthly reminiscing about former heavyweight champ Corrie Sanders. pic.twitter.com/yPixPNZY9d
— Rodney Berman (@GoldenGlovesSA) 28 września 2016
To miał być spacerek dla Kliczki
23 września minęło pięć lat od śmierci sportowca, który zasłynął w świecie boksu zawodowego z sensacyjnej wygranej z samym Władimirem Kliczko.
Walka, do której doszło 8 marca 2003 r, miała być spacerkiem dla Ukraińca, który był wówczas posiadaczem pasa WBO w wadze ciężkiej. - Sanders był tym, kogo w boksie nazywamy "bum" (w języku polskim odpowiedniki określenia "kelner" - przyp. red.). Byłem dziwnie zmęczony, miałem zajętą głowę różnymi myślami. Wszedłem do ringu w przekonaniu, że załatwię tego gościa w pierwszej rundzie i szybko wrócę do domu. Przeżyłem katastrofę. Zrozumiałem wtedy, że nie można myśleć o wakacjach, kiedy wchodzi się do ringu. W całej mojej karierze nikt nie zbił mnie tak bardzo, jak uczynił to Corrie - mówił po latach o przegranym pojedynku młodszy z braci Kliczko.
Walka w Preussag Arena w Hanowerze od pierwszych sekund miała zaskakujący przebieg. Skazywany przez ekspertów na porażkę bokser z RPA już w pierwszej rundzie dwukrotnie posłał faworyta na deski. Ku zdziwieniu kibiców Kliczko z trudem dotrwał do gongu, kończącego premierowe starcie. Egzekucja nastąpiła w kolejnej rundzie, kiedy Sanders dwukrotnie wstrząsnął Ukraińcem. Kliczko upadł po raz trzeci i czwarty, a sędzia ringowy - po niespełna 3,5 minutach pojedynku - podjął decyzję o przerwaniu nierównej walki. Pas WBO trafił nieoczekiwanie, ale w pełni zasłużenie, w ręce pięściarza z Afryki.
Ringside Rewind: Remember when Wladimir @Klitschko and @corrie_sanders met back in 2003? https://t.co/LbgTcQHHJs pic.twitter.com/zxXtpGgdN6
— Sky Sports Boxing (@SkySportsBoxing) 10 marca 2016
Zemsta brata
Nieco ponad rok później - w kwietniu 2004 r. w Staples Center w Los Angeles - Sanders zmierzył się z drugim z ukraińskich braci, Witalijem Kliczko. Tym razem sensacji jednak nie było. Walka była dla braci Kliczko sprawą honoru. Starszy z nich pomścił brata, pokonując jego pogromcę z ringu w Hanowerze przez techniczny nokaut w ósmej rundzie.
Po porażce w Los Angeles "Snajper" stoczył jeszcze jedną walkę (zwycięstwo nad Aleksym Warakinem), po czym ogłosił zakończenie kariery. Na zawodowy ring wrócił w 2006 r. Zwyciężył dwa pojedynki, ale w walce o mistrzostwo RPA z Osbornem Machimaną nie miał nic do powiedzenia, przegrywając w pierwszej rundzie. W wieku 42 lat definitywnie zakończył karierę z bilansem walk 42 zwycięstwa (31 KO) i 4 porażki.
Zamienił ring na pole golfowe
Po zakończeniu kariery w ringu Sanders dostał pracę w banku, gdzie zajmował samochody dłużników. W wolnym czasie oddawał się swojej nowej pasji, grze w golfa. Zamierzał nawet wystartować w profesjonalnych zawodach. Mówiło się, że emerytowany mistrz boksu potrafił posłać piłeczkę ponad 50 metrów dalej niż słynny Tiger Woods.
Jego plany i marzenia zniweczyły jednak wydarzenia sprzed pięciu lat w Thatch Haven Country Lodge w Brits.
Sanders mial wtedy 37 lat, 26-letni Wolodymyr byl u szczyt Czytaj całość