[tag=38742]
Kowaliew[/tag] pokazał się z bardzo dobrej strony. Mający nowego trenera Rosjanin już w pierwszej rundzie posłał rywala na deski.
Szabrańskiego uratował gong kończący pierwszą rundę. W drugiej doszło do ostatecznego rozstrzygnięcia.
Kowaliew dzięki kombinacji prawy-lewy-prawy ponownie sprawił, że Ukrainiec się podniósł. Niedługo później Rosjanin wyprowadził prawy sierpowy, a następnie zasypał przeciwnika gradem ciosów.
- Jestem gotowy na każdego z mistrzów w tym limicie. Unifikacja będzie czymś bardzo dobrym nie tylko dla mnie, ale i całego boksu - powiedział zwycięzca.
ZOBACZ WIDEO: 9-letni Polak podbija świat skoków narciarskich. W Europie nie ma sobie równych!