31 marca na obiekcie Principality Stadium w Cardiff dojdzie do wielkiego pojedynku pomiędzy Anthonym Joshuą i Josephem Parkerem. Stawką tego starcia będą aż cztery pasy mistrzowskie (IBF, WBA, IBO oraz WBO). Ten drugi rozpoczął już burzę medialną, sugerując, że angielski bokser może stosować doping.
- Dla mnie to król sterydów. Wszyscy przecież wiemy o tym, że jeśli ktoś jest aż tak duży i tak umięśniony, to coś musi być nie tak. Coś tam słyszałem, ale nie wiem czy to prawda. Nie oskarżam Joshuy o stosowanie dopingu, sugeruję natomiast, że tak może być - cytuje wypowiedź Nowozelandczyka portal "bokser.org".
Agent Parkera, David Higgins, przyznał otwarcie, że takie pomówienia nie są formą promocji tego pojedynku. Poniekąd skrytykował zawodnika, którego na co dzień reprezentuje. - To nie był mój pomysł, sam dopiero o tym usłyszałem. Nie sądzę, aby Joshua był na sterydach. Myślę, że po prostu bardzo ciężko trenuje. Nie wiem, dlaczego Parker to powiedział - zakomunikował.
Parkera na jednym z portali społecznościowych skrytykował także jeden z kibiców, który zaznaczył, że tym stwierdzeniem mocno go zawiódł. Bokser mu odpowiedział. Nowozelandczyk przeprosił i wycofał się ze swoich słów: Trochę przesadziłem. Nie powinienem był tego mówić. Na którymś etapie to naprawimy. Dzięki, bracie.
We wtorek obaj spotkają się ze sobą na pierwszej konferencji prasowej przed marcowym pojedynkiem.
Parker po raz ostatni walczył we wrześniu 2017 roku. Pokonał Hughie Fury'ego (kuzyna bardziej znanego Tysona Fury'ego). Joshua natomiast pod koniec października 2017 okazał się lepszy od Carlosa Takama.
ZOBACZ WIDEO Szpilka skomentował awanturę na KSW 41