- Teraz już wszystko wiem, bawiłem grubo się i w Ameryce (USA) - śpiewa polski pięściarz wagi ciężkiej, Izu Ugonoh (17-1, 14 KO), na nagraniu udostępnionym na Instagramie przez trenera Andrzeja Gmitruka. - Sławomir, nie... - skomentował występ swojego podopiecznego 66-letni szkoleniowiec.
Słowa największego hitu Sławomira Zapały (ps. Sławomir) pt. "Miłość w Zakopanem" nie padły przypadkowo. 31-letni Izu udowodnił bowiem, że potrafi patrzeć na siebie obiektywnie, a do tego ma poczucie humoru.
W ostatnich miesiącach w karierze boksera pochodzenia nigeryjskiego doszło do dużych zmian. Polak rozstał się z menedżerem Richardem Moriartym oraz trenerem Kevinem Barrym i wrócił z USA do Polski. Przypomnijmy, że 25 lutego 2017 r. w Birmingham (Alabama), w swoim debiucie na amerykańskim ringu, Izu został znokautowany przez Dominika Breazeale'a.
31-latek na zawodowy ring powróci 25 maja na Narodowej Gali Boksu w Warszawie. Jego rywalem na PGE Narodowym będzie były przeciwnik Tomasza Adamka na listopadowej gali boksu w Częstochowie, Fred Kassi (18-7-1, 10 KO).
ZOBACZ WIDEO Dziwaczna walka na KSW 42. Wójcik: Wiem, że mogła się nie podobać
Powodzenia Izu!