Dominick Guinn rywalem Artura Szpilki na PGE Narodowym?

czasem i dlatego uważam, że przeciwnik pokroju Guinna to odpowiedni rywal na powrót. Co więcej po ostatnich przegranych Szpilki, taki przeciwnik jak Guinn wcale nie jest bez szans. Kolejna rzecz to utrzymanie rytmu startowego co w wypadku Szpilki jest wręcz potrzebne. Po trzecie Szpilka pomimo swoich ostatnich przegranych to nadal solidny pięściarz, który pomimo przegranej z Wilderem dał dobrą walkę i napsuł sporo krwi mistrzowi zwłaszcza, że mocno odbiegał warunkami fizycznymi od Wildera. A wy ile stoczyliście walk? Jak długo trenujecie. Czy choć jeden z was był na treningu bokserskim? Za nim zaatakujecie pomyślcie o czym mówicie.

walczyl 2 razy wiec to pewny obraz tego kim jest ten pan. Jedna rzecz cenna wyróżnia go na tle tej słabej statystyki - nikt go nie pokonał przez nokaut. Trzeba byc uczciwym i przestac bujac w tyhc kondonikowych oblokach zejsc na ziemie i zaczac od nowa - pierwszym krokiem jest pokonanie tego jorneymana jesli to nie bedzie egzekujca z pelna dominacja przez cale starcie a kondonik np otrzyma cios po ktorym bedie liczony jak w przypadku walk z mollo to nie ma czego szukac w boksie. Kazdy silniejszy zawodnik dla kondonika to zly pomysl obecnie jest poskladany i mimo ze pajacuje i sadzi sie jak prawdziwy gitowiec do kamer w srodku jest posrany bo wie ze jak cos pojdzie nie tak zacznie sei rownia pochyla