[tag=4985]
Krzysztof Włodarczyk[/tag] 2 czerwca w Rzeszowie pokonał jednogłośną decyzją sędziów Olanrewaju Durodolę i zanotował drugie zwycięstwo z rzędu w obecnym roku. Dzięki wygranej nad cenionym Nigeryjczykiem Polak może ponownie realnie myśleć o największych walkach w dywizji cruiser.
"Diablo" jednak chciałby też doprowadzić do głośnego pojedynku w Polsce z Arturem Szpilką, którego zaraz po ostatnim zwycięstwie wyzwał do pojedynku. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać, gdyż "Szpila" w rozmowie z portalem ringpolska.pl otwarcie wyraził zgodę na konfrontację z byłym mistrzem świata.
- Zróbmy to w końcu, nie obiecujmy, tylko zróbmy. Tak naprawdę nie ma na dzień dzisiejszy jakiejś fajniejszej walki w polskim boksie, chyba że rewanż z Adamem Kownackim, ale to na razie się odłożyło w czasie z jego względów. Ja jestem na to gotowy, chciałem już tej walki, przede wszystkim mamy sobie coś do wyjaśnienia i tam będzie szczera wojna, bez sentymentów - powiedział Szpilka.
W przeszłości zarówno Włodarczyk jak i Szpilka byli kolegami z jednego klubu, ale od dłuższego czasu istnieje konflikt pomiędzy nimi. Obecnie pięściarz pochodzący z Wieliczki trenuje pod okiem Andrzeja Gmitruka, a "Diablo" nadal prowadzi wieloletni szkoleniowiec Fiodor Łapin.
ZOBACZ WIDEO Włodarczyk do Szpilki: Artur, zrobimy to! Obiecuję