Lewis i Kliczko powspominali krwawą walkę sprzed 15 lat. "Byłeś wtedy szczęściarzem"

Getty Images / Miguel Tovar / Na zdjęciu: Lennox Lewis
Getty Images / Miguel Tovar / Na zdjęciu: Lennox Lewis

W Kijowie, podczas konwencji federacji WBC, Lennox Lewis i Witalij Kliczko spotkali się ponownie. Tym razem pięściarze powspominali pojedynek sprzed 15 lat, który przeszedł do historii zawodowego boksu.

W tym artykule dowiesz się o:

Zarówno Ukrainiec jak i Brytyjczyk wyszli na scenę w rękawicach, aby opowiedzieć wspólnie o kulisach starcia z 21 czerwca 2003 roku w Los Angeles. Wówczas Lennox Lewis wygrał przez techniczny nokaut w 6. rundzie z powodu rozcięcia nad okiem Kliczki, ale kontrowersji po tym pojedynku nie zabrakło. Stawką konfrontacji były pasy WBO i WBC w wadze ciężkiej.

W Kijowie obydwaj w przyjaznej atmosferze wymienili uprzejmości na temat tego, kto był lepszy w ringu. Witalij Kliczko podkreślał, że Lewis przegrywał pojedynek na kartach punktowych. - Byłeś wtedy szczęściarzem, znokautowałbym cię w kolejnej rundzie - powiedział starszy w braci Kliczko. Tym samym odpłacał się Ukraińcowi Lewis, mówiąc: - Nie skończyłbyś mnie przez całą walkę.

Po chwili byli mistrzowie świata zaprosili do ringu lekarza, który przerwał ich pojedynek. Paul Wallace wyszedł więc na środek sceny i humorystycznie ponownie zbadał oko Kliczki, zabierając również głos na temat tego pamiętnego starcia.

Oto cała sytuacja:

Według punktacji w momencie przerwania walki Ukrainiec prowadził 58-56. Po tym pojedynku Lewis zakończył bokserską karierę. Z kolei Kliczce założono ponad 60 szwów, a niespełna rok później zdobył on tytuł mistrza świata.

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #23: Materla zaskoczony szybką decyzją Janikowskiego

Komentarze (0)