Początkowo bardzo wiele mówiło się o ewentualnym pojedynku pomiędzy Dillianem Whyte'em a Luisem Ortizem. Obaj pięściarze zgłaszali chęć i możliwość rywalizacji podczas grudniowej gali jednak Eddie Hearn ma inne plany.
22 grudnia to data powrotu na ring przez Whyta. Promotor, który odpowiada za interesy zarówno 30-latka jak i Derecka Chisory stwierdził, że to właśnie Brytyjczyk a nie Ortiz jest kandydatem numer jeden na grudniowego rywala Whyta.
- Chisora to ciągle opcja numer jeden. Ortiz ma w planie pojedynek na gali Wilder - Fury 1 grudnia i być może chciał zrobić trochę hałasu wokół własnej osoby mówiąc, że chce walczyć z Whyte'em. Być może zaboksuje jednak na teraz to walka z Chisorą jest wielkim wydarzeniem, nad którym pracujemy od dłuższego czasu. Dillian Whyte wystąpi 22 grudnia i myślę, że stanie naprzeciw Chisory - stwierdził szef Matchroom Boxing.
W grudniu 2016 roku doszło do pierwszej potyczki obu pięściarzy. Po niezwykle emocjonującej walce i wielkiej ringowej wojnie niejednogłośnie na punkty zwyciężył Whyte.
Dereck Chisora w ostatniej swojej walce pokonał dość niespodziewanie Carlosa Takama. To zwycięstwo umożliwiło mu ponowne starcia z najlepszymi w wadze ciężkiej. Whyte w swoim ostatnim występie wygrał jednogłośną decyzją sędziów z Josephem Parkerem.
ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Właśnie w takich momentach rodzi się drużyna. Krytykę trzeba przyjąć