Po zwycięstwie nad Giennadijem Gołowkinem Saul Alvarez stał się prawdziwą gwiazdą światowego boksu. Była to przy okazji jego ostatnia walka w jego kontrakcie z HBO. Stacja wycofuje się z boksu. Skorzystała na tym platforma streamingowa DAZN, która ostatnio włączyła się do walki o prawa w boksie i MMA.
Meksykanin podpisał umowę z DAZN, która, jak donosi ESPN, opiewa na 365 milionów dolarów, a oprócz tego dojdą udziały z wpływów.
Bokser podczas wypełni kontrakt jedenastoma walkami, w pierwsza z nich odbędzie się 15 grudnia w Nowym Jorku. Jego rywalem będzie Rocky Fielding.
DAZN oczekuje, że w następnych pięciu latach Alvarez będzie walczył dwa razy w roku. Dzięki czemu w wieku 33 lat będzie miał za sobą 61 walk.
Jedną z tych batalii może być ponowne starcie z Gołowkinem. - Jeśli on i ludzie chcą trzeciej walki, to nie ma problemu. Jestem po to, żeby dać kibicom to, czego chcą, więc dam im to - stwierdził w rozmowie ze "Sky Sports".
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #24: dyrektor KSW rozwiewa wątpliwości w sprawie Szostaka