Rywal Polaka, 37-letni Cornejo już raz gościł w Polsce. W kwietniu 2018 roku Argentyńczyk mierzył się z Damianem Jonakiem. Pojedynek miał bardzo jednostronny przebieg i wszyscy sędziowie zgodnie wypunktowali zwycięstwo Polaka 80-70.
Od początku walki Kamil Gardzielik bardzo dobrze radził sobie z rywalem. Ciosy proste stopowały Argentyńczyka i pod koniec pierwszej rundy po świetnym prawym podbródkowym rywal Polaka znalazł się na deskach. W drugiej rundzie Gardzielik postanowił kontynuować rozbijanie gardy rywala ciosami z prawej ręki - raz sierpowymi, raz podbródkowymi. Cornejo chował się tylko za podwójną gardą czekając na to, co zrobi Polak. Coraz częściej czyste, mocne ciosy dochodziły do głowy 37-latka jednak Polak nie był w stanie posłać przeciwnika ponownie na deski. W siódmej rundzie Gardzielikowi został odjęty punkty za cios poniżej pasa. W spokojnym tempie 26-latek boksował do końca tego pojedynku pozostawiając decyzję w rękach sędziów. Ci zgodnie punktowali trzykrotnie 80-71 dla Polaka.
Niepokonany Polak wystąpił w 2018 roku po raz trzeci. We wcześniejszych starciach Gardzielik uporał się z Giorgijem Jincharadze oraz Damianem Mielewczykiem. 24-latek w rankingu Boxrec notowany jest na siódmym miejscu wśród polskich zawodników wagi średniej. Pierwszy w tym zestawieniu jest Maciej Sulęcki.
W pozostałych walkach podczas gali w Koninie Nikodem Jeżewski (16-0-1, 9 KO) wypunktował Lance'a Bryanta (12-5, 5 KO), Igor Jakubowski (1-0, 0 KO) wygrał z Oleksijem Żukiem (2-1, 0 KO), Kewin Gruchała (3-0, 1 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Adama Cieślaka (4-6, 2 KO) a Paweł Czyżyk (2-1, 0 KO) uporał się na punkty z Damianem Trabaszem (0-2, 0 KO).
ZOBACZ WIDEO KSW 46: zobacz zapowiedź gali w Gliwicach!