Starcie pomiędzy pięściarzami odbędzie się na gali w Nowym Jorku. Z tego powodu bardzo cieszy się Adam Kownacki, który miło wspomina halę Barclays Center. Polak stoczył tam wygrane boje między innymi z Charlesem Martinem oraz Iago Kiladze.
- Wywieranie presji - to będzie klucz do zwycięstwa. Z pewnością jest to mój atut. Potrzebny będzie także dobry ruch głową, nad którym teraz pracuję. Nie mogę się doczekać powrotu do Barclays Center! - przyznał 29-latek.
"Babyface" zachowuje respekt do swojego rywala, który już raz walczył o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z Deontayem Wilderem. - Washington wygrywał z Wilderem do momentu nokautu, należy go docenić - przyznał Polak.
Kownacki chce 26 stycznia jeszcze lepiej zaprezentować się w ringu. Podczas ostatniej walki Łomżanin ważył blisko 120 kg. Tym razem ma zamiar wnieść do ringu znacznie mniej.
- Jestem bardziej zdyscyplinowany jeżeli chodzi o dietę. Nie przytyłem od czasu ostatniego pojedynku i mam zamiar w dniu walki ważyć około 112 kg - zapowiedział Kownacki.
ZOBACZ WIDEO: Izu Ugonoh: Wróciłem z USA do Polski, bo tutaj jest mój dom