Obaj pięściarze w kwietniu 2017 roku już raz spotkali się w ringu. Michael Hunter zdołał przetrwać cały dystans, jednak po bardzo dobrym, pełnym emocji pojedynku wygrał Ołeksandr Usyk jednogłośnie na punkty.
Michael Hunter od trzech ostatnich walk boksuje w wadze ciężkiej. Zdołał on pokonać m.in. Iago Kiladze oraz faworyzowanego w starciu z nim Martina Bakole Ilungę przez TKO w 10. rundzie. 30-latek swój kolejny pojedynek stoczy w najbliższą sobotę a jego rywalem będzie Aleksander Ustinow.
Amerykanin wierzy, że w najbliższym czasie będzie miał okazję zrewanżować się Usykowi, tym razem jednak walcząc w wadze ciężkiej.
- Mam nadzieję, że uda mi się ponownie z nim zmierzyć. Wiem, że przenosi się do wagi ciężkiej i to właśnie tam chciałbym go spotkać. Byłem jednym z jego najtrudniejszych przeciwników. Do walki z nim wyszedłem po blisko rocznej przerwie. Moje sprawy nie miały się dobrze, ale to była doskonała okazja, aby się pokazać. Nie jest on wyniszczającym puncherem, jego ciosy nie bolały. Wyniosłem z tej walki lekcję - przyznał Hunter.
Ołeksandr Usyk 10 listopada pokonał Tony'ego Bellew przez TKO w 8. rundzie i zapowiedział, że najprawdopodobniej przenosie się do królewskiej kategorii wagowej.
ZOBACZ WIDEO Błachowicz o powrocie Kubicy: "Walił drzwiami i oknami, aż w końcu to wyrwał"