Nie będzie walki Macieja Sulęckiego o mistrzostwo świata! Andrade wybrał niżej notowanego rywala

Newspix / Marcin Szymczyk / Na zdjęciu: Maciej Sulęcki
Newspix / Marcin Szymczyk / Na zdjęciu: Maciej Sulęcki

Nie Maciej Sulęcki, a Artur Akawow będzie kolejnym rywalem Demetriusa Andrade w obronie tytułu mistrza świata federacji WBO w wadze średniej.

W kwietniu 2018 roku Maciej Sulęcki spotkał się w ringu z byłym mistrzem świata Danielem Jacobsem. Dla Polaka był to najważniejszy pojedynek w całej zawodowej karierze, który miał mu otworzyć drzwi do czołówki wagi średniej. Po bardzo emocjonującej walce 29-latek przegrał jednogłośnie na punkty, pozostawiając jednak po sobie bardzo dobre wrażenie.

Po tym pojedynku "Striczu" długo czekał na na swoją kolejną szansę. 10 listopada 29-latek zmierzył się w Gliwicach z Jeanem Michelem Hamilcaro, nokautując rywala już w drugiej rundzie. Sulęcki po walce przyznał, że chce toczyć potyczki o pasy mistrzowskie za znaczące gaże. - Zasługuję na duże pojedynki za duże pieniądze, o tytuły. Chcę godnie reprezentować nasz kraj bokserski, bo wiem, że jestem w stanie to robić - przyznał Polak.

Wszystko wskazywało na to, że Sulęcki już w styczniu będzie miał możliwość walki o pas mistrza świata. W ostatnim czasie wiele mówiło się na temat walki z Demetriusem Andrade - czempionem federacji WBO. Do konfrontacji miało dojść w Nowym Jorku.

Platforma DAZN, z którą podpisany kontrakt ma Amerykanin oznajmiła, że to Artur Akawow będzie najbliższym rywalem 30-latka. Rosjanin w rankingu BoxRec plasuje się na 30. miejscu kategorii średniej, Sulęcki natomiast zajmuje 12. pozycję.

Do całej sytuacji za pośrednictwem Twittera odniósł się Polak. Wymownym wpisem skomentował wybór Akawowa na najbliższego rywala przed Andrade.

ZOBACZ WIDEO: Bez Lewandowskiego nie ma polskiej piłki. "Winna krótkowzroczność działaczy"

Źródło artykułu: