Były mistrz świata w pięciu kategoriach wagowych stwierdził, że sylwestrowe zwycięstwo nad Tenshinem Nasukawą nie oznacza jego powrotu na ring. Pojedynek Floyda Mayweathera Jr z japońskim kickbokserem odbył się na zasadach bokserskich i miał miano towarzyskiego, jego wynik nie został wpisany do rekordów obu zawodników.
- Jestem cały czas na emeryturze. Nie mam zamiaru wracać do boksu. To było po prostu wydarzenie rozrywkowe dla kibiców w Japonii. Nadal jestem na emeryturze, nadal niepokonany i mam rekord 50-0. Mieliśmy z tego dużo przyjemności - przyznał Mayweather w komentarzu po walce.
W ostatnim czasie wiele mówiło się na temat ewentualnego rewanżu z Mannym Pacquiao, który 19 stycznia zmierzy się z Adrienem Bronerem. Starcie Filipińczyka z Mayweatherem Jr miałoby się odbyć w połowie 2019 roku. W pierwszej ich walce "Money" odnotował wyraźne zwycięstwo.
Pojedynkiem z Amerykaninem zainteresowany jest również Saul Alvarez oraz jego promotor Oscar de la Hoya, który twierdzi, że "Canelo" tym razem nie miałby problemu z pokonaniem byłego mistrza świata.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski: Ostatnia walka Chalidowa? Odbędzie się w styczniu... w kinach [2/4]