Problemy psychiczne rywala Andrzeja Gołoty. Chris Byrd chciał odciąć sobie stopy

Getty Images / Thomas Niedermueller/Bongarts / Na zdjęciu: Chris Byrd
Getty Images / Thomas Niedermueller/Bongarts / Na zdjęciu: Chris Byrd

Były mistrz świata wagi ciężkiej - Chris Byrd przyznał, że w ostatnim czasie miał wiele problemów psychicznych. Były pięściarz receptę na swoje kłopoty znalazł w marihuanie, która uchroniła go m.in. przed odcięciem sobie stóp.

W tym artykule dowiesz się o:

W 2004 roku Chris Byrd zmierzył się z Andrzejem Gołotą w walce o pas mistrza świata federacji IBF. Po wyrównanych dwunastu rundach sędziowie punktowi orzekli remis. W Polsce werdykt ten został przyjęty bardzo nieprzychylnie.

Amerykański pięściarz karierę zakończył w marcu 2009 roku. Na zawodowym ringu odniósł czterdzieści cztery zwycięstwa, w tym dwadzieścia dwa przed czasem, poniósł pięć porażek i jeden remis. Byrd toczył boje m.in. z Władimirem Kliczką, Aleksandrem Powietkinem czy Evanderem Holyfieldem.

Jak donosi portal bokser.org lekarze zdiagnozowali u 48-latka zespół stresu pourazowego. Amerykanin przyznał, że leki na receptę mieszały mu w głowie i sprawiały, że zachowywał się jak szalony. Lekarstwem na jego problemy okazała się marihuana.

- Shannon Briggs dał mi marihuanę i to wszystko zakończyło. Wcześniej nigdy w tego typu rzeczy nie wierzyłem. Nigdy nie paliłem, nie piłem też alkoholu. Ale kiedy on dał mi to lekarstwo, poczułem się stabilny jak roślina. Nie ma nic lepszego. To naprawdę pomaga - powiedział pięściarz cytowany przez bokser.org.

- Z prawnego punktu widzenia jestem teraz z powodu boksu niepełnosprawny. Odczuwam wielki ból, kiedy tak tutaj rozmawiamy. Moje stopy płoną. Ale marihuana przynosi ukojenie do tego stopnia, że mogę funkcjonować. Inaczej zaczynam wariować. Było tak źle, że kilka razy chciałem odciąć sobie stopy. Ludzie musieli mnie powstrzymywać. Mówili: "Człowieku, nie odcinaj sobie stóp!". Ale jak miałoby to pomóc, tobym je odciął. Już przecież nie boksuję, nie są mi potrzebne - stwierdził Chris Byrd.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Kawulski: To koniec pewnej ery w polskim MMA [1/4]

Komentarze (3)
jotefiks
2.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sport to zdrowie 
avatar
--iki--
2.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
on poprzyjmowal mase poteznych ciosow niestety dla niego mial mocna glowe i szybko wracal po trafieniach dlatego byl w stanie wlaczyc z powodzeniem tyle lat w HW ale jak widac nie pozostalo to Czytaj całość
avatar
Greg Kowal
2.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Golota mial niezly cios...