Christophe Dettinger zaatakował funkcjonariusza. Były mistrz oddał się w ręce policji

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube / Na zdjęciu: Christophe Dettinger atakuje policjantów podczas protestów (fot. YouTube)
YouTube / Na zdjęciu: Christophe Dettinger atakuje policjantów podczas protestów (fot. YouTube)
zdjęcie autora artykułu

Christophe Dettinger zaatakował funkcjonariusza policji podczas protestu "żółtych kamizelek" w Paryżu. Francuski bokser tłumaczył, że robił to w obronie własnej i sam zgłosił się na komisariat.

W tym artykule dowiesz się o:

Christophe Dettinger to były mistrz Francji w wadze półciężkiej. W sobotę brał udział w antyrządowych manifestacjach w Paryżu. Podczas protestów "żółtych kamizelek" zaatakował jednego z policjantów. Wyprowadził serię ciosów w kierunku blokującego przejście pochodu funkcjonariusza. Następnie kopał go w głowę. Policjant usiłował bronić się tarczą.

W poniedziałek francuski bokser zamieścił film na Facebooku, w którym tłumaczył motywy swojego zachowania. - Zrobiłem to w obronie własnej. Wraz z moimi przyjaciółmi zostaliśmy zagazowani. Był we mnie duży gniew i źle zareagowałem. Jestem Francuzem, kocham swój kraj i ojczyznę - powiedział Dettinger.

W niedzielę rano w domu Dettingera przeprowadzono rewizję. Bokser nie był jednak obecny. Wtedy członek jego rodziny poinformował służby, że podejrzany zgłosi się na policję w poniedziałek. Tak też się stało: Dettinger sam zgłosił się na komisariat i oddał w ręce stróżów prawa.

Zachowanie boksera skrytykował m.in. szef francuskiego ministerstwa spraw zagranicznych, Christophe Castaner. Nazwał atak "tchórzliwym i niemożliwym do zaakceptowania". Pobity policjant otrzymał 15-dniowe zwolnienie lekarskie.

ZOBACZ WIDEO Boruc pokonany trzykrotnie! Bournemouth poza Pucharem Anglii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: