Adonis Stevenson postawił pierwsze kroki po wybudzeniu ze śpiączki

Adonis Stevenson (29-2-1, 24 KO) stawia pierwsze kroki po wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej. Były mistrz świata w wadze półciężkiej doznał poważnego urazu mózgu po walce z Oleksandrem Gwozdykiem.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Adonis Stevenson (z lewej) i Aleksander Gwozdyk (z prawej) Getty Images / Mathieu Belanger / Na zdjęciu: Adonis Stevenson (z lewej) i Aleksander Gwozdyk (z prawej)
Do starcia Stevensona z Gwozdykiem doszło 1 grudnia na gali w Quebec. "Superman" został znokautowany w 11. rundzie i stracił tytuł mistrza świata federacji WBC w wadze półciężkiej, który dzierżył od 2013 roku.

41-letni Kanadyjczyk o własnych siłach opuścił ring, ale w szatni poczuł się źle i zasłabł. Szybko został on przetransportowany do szpitala i wprowadzono go w stan śpiączki farmakologicznej. Pierwsze prognozy były fatalne, urazy mózgu były poważne, a narzeczona boksera prosiła kibiców o modlitwę.

Adonis Stevenson udanie jednak został wybudzony ze śpiączki i z każdym dniem jego stan zdrowia ulega poprawie. - Adonis stawia już samodzielnie kroki i konsekwentnie pracuje, aby móc normalnie chodzić - napisała Simone God w oficjalnym komunikacie dla mediów.

Stevenson na zawodowych ringach stoczył 32 pojedynki, z których zwyciężył 29. Jego wyższość dwukrotnie musiał uznać Andrzej Fonfara oraz m.in. Tony Bellew czy Chad Dawson.

ZOBACZ WIDEO: Joanna Jędrzejczyk: Ciężko jest być cały czas na topie. Presja ludzi jest ogromna
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×