- Artur nie chce łatwej walki i mniejszych pieniędzy. Tylko kto ma za to zapłacić, jeśli nie chcemy go dziś wystawić na walkę z Powietkinem, bo takie propozycje były, czy za nieduże pieniądze z Pulewem - powiedział m.in. Andrzej Wasilewski.
Na komentarz "Szpili" nie trzeba było długo czekać. "Chyba ktoś się wypalił i odwraca kota ogonem" - napisał 30-letni bokser. Były pretendent do tytułu mistrza świata w kategorii ciężkiej ostatnią walkę stoczył niemal pół roku temu.
Zobacz także: Eddie Hearn spotkał się z Daną Whitem
Artur Szpilka pokusił się na Twitterze o jeszcze jedną uwagę pod adresem promotora. "Promotor mądrze dla siebie gra, jak zawsze zresztą... Jeszcze chwilę i opowiem trochę o tym całym syfie" - dodał.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" (on tour): ostatnia walka Jurkowskiego? "Przede mną inne wyzwania związane z nowym projektem"