Wilder udzielił obszernego wywiadu dla "Talk Sport", w którym nie pozostawił suchej nitki na brytyjskim promotorze byłego już mistrza świata w wadze ciężkiej, Anthony'ego Joshuy.
- Słyszałem, że Joshua został znokautowany na sparingu i jego tata nie chciał, żeby walczył. Hearn to jednak chciwus. Musiał utrzymać bogactwo pokoleniowe dla swojej rodziny, a stawka była bardzo wysoka. Joshua poddał się, zrezygnował - z powodu tak dużej presji - powiedział Deontay Wilder.
Zobacz także: Kownacki potwierdził pojedynek z Arreolą
Zdaniem mistrza świata federacji WBC natychmiastowy rewanż Joshuy z Ruizem Jr wcale nie jest przesądzony. - Nie słucham tego, co mówi Matchroom (przyp. red. - grupa promotorska Eddiego Hearna). Będzie robił tylko to, co jest dobre dla niego i jego kariery. Dopóki Joshua nie powie, że podpisuje ten kontrakt, to nie uwierzę - dodał.
Do ewentualnej drugiej walki Anglika z Amerykaninem ma dojść pod koniec roku w Wielkiej Brytanii.
Zobacz także: Krzysztof Głowacki mistrzem świata!
ZOBACZ WIDEO KSW 49. Soldić z kolejnym nokautem! "Z chęcią przyjąłbym propozycję walki z Normanem Parke"