Boks. Briedis - Głowacki. Sulęcki pewny zwycięstwa Polaka przed czasem. "Stłamsi go psychicznie"

Newspix / KAMIL KRZACZYNSKI / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki (z lewej)
Newspix / KAMIL KRZACZYNSKI / Na zdjęciu: Krzysztof Głowacki (z lewej)

Maciej Sulęcki uważa, że dla Krzysztofa Głowackiego najtrudniejsza będzie pierwsza połowa walki z Mairisem Briedisem. Dodaje, że potem Polak pośle na deski rywala.

[tag=32854]

Krzysztofa Głowackiego[/tag] czeka najważniejsza walka w karierze. Zwycięstwo z Mairisem Briedisem będzie oznaczać nie tylko awans do finału turnieju WBSS, ale także wywalczenie mistrzowskiego pasa WBO. Łatwo jednak nie będzie.

Boks. Briedis - Głowacki. Finał turnieju WBSS możliwy w Polsce. "Główka" musi jednak wygrać >>

Maciej Sulęcki jest bardzo dobrym kolegą "Główki". Polski pięściarz w rozmowie z TVP Sport przedstawił swój scenariusz na walkę. Uważa, że rodak zwycięży przed czasem.

- Moim zdaniem Głowacki wygra przed czasem w drugiej fazie walki. Początek będzie najgorszy, te pierwszych sześć rund, żeby on się wgrał w tego Briedisa. On jest strasznie niewygodny, bije dużo ciosów, fajnie chodzi na nogach, ciężko będzie mu go rozpracować, ciężko podejść do niego, ale potem zacznie przejmować inicjatywę - analizuje Sulęcki.

ZOBACZ WIDEO Mairis Briedis przed pojedynkiem z Krzysztofem Głowackim: Sądzę, że damy dobrą i widowiskową walkę

"Striczu" podziela obawy wielu kibiców, że sędziowie mogą w pewnym stopniu sprzyjać Briedisowi i wolałby uniknąć ich werdyktu. Gala odbywa się w Rydze, a więc w ojczyźnie łotewskiego pięściarza. Wierzy jednak, że Głowacki do tego nie dopuści i wymienia jego atuty.

- Charakter, szczelna garda, potrafi mocno strzelić lewym sierpowym. Także nieprzewidywalność w ringu, potrafi zmienić obraz walki całkowicie tak jak z Marco Huckiem, gdy wydawało się, że rywal ma go na widelcu, a to Krzysiek zaczął przejmować inicjatywę. To jest twardziel, zakapior, stłamsi Briedisa psychicznie w drugiej fazie walki - tłumaczy.

Briedis - Głowacki: jedna z najważniejszych walk w historii polskiego boksu >>

Głowacki już raz był mistrzem świata. W 2015 roku znokautował Marco Hucka. Pas WBC jednak stracił rok później na rzeczy Ołeksandra Usyka.

Komentarze (1)
avatar
jahu61
16.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bandyta żaden sportowiec