W sobotę w Rydze odbędzie się jedna z najważniejszych walk w polskim boksie w ostatnich latach. Krzysztof Głowacki będzie walczyć z Mairisem Briedisem w półfinale turnieju World Boxing Super Series. Stawką będzie nie tylko awans do finału, ale także mistrzowski pas federacji WBO w kategorii junior ciężkiej (federacja WBC swój pas wycofała).
Andrzej Wasilewski: Przed Krzysztofem Głowackim ogromna szansa >>
"Główkę" czeka trudne zdanie, bo rywal będzie mieć wsparcie swoich rodaków. Nasz pięściarz jednak ma szansę, by po zwycięstwie być w odwrotnej sytuacji. Promotor Polaka zdradza, że jest szansa na finału turnieju WBSS w naszym kraju.
- Jeśli Głowacki wygra i Yunier Dorticos też wygra swoją walkę, to jest coś na rzeczy. Będziemy siadać do stołu z długopisem i próbować zorganizować ten pojedynek w Polsce. Najpierw jednak niech Krzysiek wygra - mówi Andrzej Wasilewski w rozmowie z ringpolska.pl.
ZOBACZ WIDEO Mairis Briedis przed pojedynkiem z Krzysztofem Głowackim: Sądzę, że damy dobrą i widowiskową walkę
Głowacki - Briedis: trener Artura Szpilki źle wspomina Łotysza. "Jest nieuczciwy" >>
Dla kibiców byłoby to wielkie wydarzenie. Sytuacja jednak skomplikuje się, gdy Głowacki wygra, ale w drugiej walce Yunier Dorticos przegra z Andrew Tabitim. Wtedy bardziej prawdopodobne, że finał odbędzie się w Stanach Zjednoczonych.
Rok temu finałową walkę zorganizowano w Rosji i wówczas Ołeksandr Usyk pokonał Murata Gassijewa.