Wałczanin w czerwcu mierzył się o tytuł WBO, jednak w skandalicznych okolicznościach przegrał z Łotyszem, Mairisem Briedisem (26-1, 20 KO). Obóz byłego mistrza złożył protest do World Boxing Organization, ale rezultat konfrontacji nie został zmieniony.
W ramach pocieszenia po "klęsce", Krzysztof Głowacki znalazł się na szczycie lipcowego notowania kategorii junior ciężkiej według federacji WBO. Ma być on pierwszym w kolejce rywalem dla zwycięzcy starcia Briedis vs Yunier Dorticos.
Tuż za plecami "Główki" znaleźli się Imre Szello i Firat Arslan. Na miejscu dziesiątym sklasyfikowano innego Polaka, Michała Cieślaka.
Zobacz także:
-> Awans Derecka Chisory i spadek Artura Szpilki w rankingu Boxrec
-> Efe Ajaba przetestowany. Trudna walka wielkiej nadziei wagi ciężkiej
ZOBACZ WIDEO: Sosnowski skomentował porażkę Szpilki. "Nokaut wyglądał dramatycznie. Trzeba pomyśleć co dalej z jego karierą"