W 2016 roku Carlos Baldomir został aresztowany w związku z zarzutami o molestowanie, jakiego były pięściarz miał dopuścić się wobec swojej ośmioletniej córki. Ponadto został oskarżony o znęcanie się nad żoną, która zgłosiła całą sprawę.
Od tego czasu Argentyńczyk przebywał w areszcie w oczekiwaniu na decyzję sądu w Buenos Aires, a sąd odrzucał możliwość wyjścia byłego mistrza świata wagi półśredniej za kaucją.
Chris Arreola pewny zwycięstwa nad Adamem Kownackim. Czytaj więcej--->>>
Wreszcie sąd ogłosił wyrok i uznał Baldomira winnym, skazując go na 18 lat więzienia. Prokuratura domagała się o dwa lata dłuższej kary dla Argentyńczyka
- To, co zrobił, było wykorzystywaniem seksualnym w najgorszej postaci. Do molestowania dochodziło, gdy jego córka miała osiem lat - podsumowała sędzia Susana Luna.
Jak przekonują argentyńskie media, Baldomir nie poczuwa się do winy. Przed ogłoszeniem wyroku zachowywał się skandalicznie na sali rozpraw, obrażając gestami świadków i członków rodziny - donosi serwis internetowy kanału telewizyjnego Rosario 3.
Komentator zaciera ręce przed walką Kownacki - Arreola. "To będzie starcie dwóch czołgów"
48-latek będzie mógł się ubiegać o wcześniejsze zwolnienie po 12 latach odsiadki.
Baldomir wywalczył pas mistrza świata WBC w 2006 roku po zwycięstwie nad Zabą Judahem. Stracił go po porażce z Floydem Mayweatherem Jr. Karierę, w której stoczył łącznie 71 walk (wygrał 49), zakończył w 2014 roku.
ZOBACZ WIDEO: Piotr Jagiełło o meczu boksu olimpijskiego Polska - Bułgaria. "Zdziwiłbym się, gdybyśmy nie mieli swojej reprezentacji w Tokio"