Boks. James Ali Bashir opuścił szpital i wraca do zdrowia

Newspix / FOT. DAMIAN KUJAWA/ 400mm.pl / James Ali Bashir
Newspix / FOT. DAMIAN KUJAWA/ 400mm.pl / James Ali Bashir

James Ali Bashir opuścił szpital, do którego trafił w wyniku pobicia przed walką swojej podopiecznej Ivany Habazin z Claressą Shields. Tuż po tym zdarzeniu u trenera zdiagnozowano krwotok wewnątrzczaszkowy.

W tym artykule dowiesz się o:

O poprawie stanu zdrowia byłego trenera Władimira Kliczki czy Ołeksandra Usyka poinformował na Twitterze menadżer Shields, Mark Taffett. W wyniku incydentu z 3 października, do którego doszło na ważeniu, pojedynek odwołano.

- Dzięki Bogu opuścił już szpital i odpoczywa w tej chwili w domu, wracając do zdrowia. Bashir to człowiek o wspaniałej sile umysłu, ciała i ducha, to wszystko mu pomaga. Modlę się o jego całkowite i szybkie wyzdrowienie - wyjawił Taffett, cytowany przez portal bokser.org.

Zobacz także: Andy Ruiz Jr wykluczył udział w igrzyskach olimpijskich

Jak na razie nie wiadomo, czy starcie Claressy Shields z podopieczną Jamesa Alego  Bashira, Ivaną Habazin dojdzie do skutku. Pierwotnie jego stawką miały być mistrzowskie pasy w wadze średniej. To już drugi raz, kiedy pojedynek Amerykanki z Chorwatką odwołano. Za pierwszym podejściem kontuzji nabawiła się Shields.

Zobacz także: Andrzej Grzebyk o krok od UFC

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour): Karolina Owczarz i Aleksandra Rola nie mogą doczekać się starcia. Pozwoliły sobie na uszczypliwości na konferencji

Komentarze (0)