Błyskawicznie na zwycięską ścieżkę powrócił Artur Szpilka. Fabio Tuiach był wyraźnie słabszy od Polaka i już w pierwszej rundzie sędzia przerwał pojedynek. Zdecydowanie dłużej niż sama walka trwały przygotowania pięściarza z Wieliczki w szatni z trenerem Romanem Anuczinem.
TVP Sport zaprezentowało kulisy polsko-włoskiej walki, w których widzimy Szpilkę ostro trenującego z Rosjaninem. W szatni pojawił się również zawodnik MMA, Michał Materla, który od jakiegoś czasu wspiera "Szpilę" przy walkach.
Tuż przed rozpoczęciem pojedynku wojownik jeszcze instruował swojego kolegę. - Nawet jak go napoczniesz i go trafisz, musisz być cały czas skoncentrowanym, żeby nie było żadnego desperackiego uderzenia. Do momentu kiedy sędzia nie przerwie walki, masz się nad nim cały czas pastwić - doradzał Materla.
ZOBACZ WIDEO: Artur Szpilka zmienia kategorię wagową. "Nie idę bić się z ogórkami. Widzę się wysoko"
Szpilka posłuchał się rad zawodnika MMA. Po jednym z uderzeń Tuiach padł na deski. Włoch jeszcze wstał, ale od razu spotkał się z gradem ciosów, które doprowadziły do przerwania pojedynku już w pierwszej rundzie.
Materla wspierał Szpilkę w narożniku także przy poprzedniej walce, w której 30-latek przegrał w drugiej rundzie z Dereckiem Chisorą.
Czytaj też: Boks. Twitter kpi z rywala Artura Szpilki. "Tuiach powinien walczyć z Najmanem"
Czytaj też: Boks. Hencel: Dobra decyzja Artura Szpilki. Wybił ostatni dzwonek (komentarz)