Do pojedynku Artura Szpilki z Fabio Tuiachem doszło na gali Knockout Boxing Night 8 w Sosnowcu. Starcie było walką wieczoru. Dla "Szpili" był to powrót na ring po ciężkim nokaucie z rąk Derecka Chisory.
Od początku ogromną przewagę w ringu miał Artur Szpilka, który był przede wszystkim znacznie szybszy od swojego rywala. "Szpila" do tego pojedynku zrzucił ponad osiem kilogramów. Fabio Tuiach boksował bardzo asekuracyjnie i nie był w stanie w żadnym aspekcie zagrozić Polakowi.
Zobacz także: Boks. Knockout Boxing Night 8. Pewne zwycięstwo Marka Matyi. Polak wygrał przed czasem
Szpilka raz po raz lokował celne ciosy na głowie Włocha. Jedno z uderzeń wyraźnie wstrząsnęło bezradnym przeciwnikiem i ten padł na deski. Mimo tego, że wstał na osiem, Tuiach nie wykazywał chęci do dalszej walki. Szpilka widząc naruszonego rywala, dokończył dzieła zniszczenia, wygrywając przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie.
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): najciekawsze akcje gali FEN 26
Po walce Artur Szpilka nie wykazywał radości z tego zwycięstwa. W wywiadzie po walce przyznał, że zmienia kategorię wagową i był to jego ostatni pojedynek w królewskiej kategorii wagowej. "Szpila" wraca do wagi junior ciężkiej, w której rozpoczynał karierę. Polak w 2009 roku trafił do zakładu karnego i po wyjściu z więzienia, toczył już walki w wadze ciężkiej.
Polak po walce powiedział również, że kolejną walkę stoczy w umownym limicie, lecz w wadze crusier chce od razu toczyć potyczki o mistrzowski pas. Bardzo zadowolony z decyzji pięściarza jest promotor zawodnika - Andrzej Wasilewski. Szef grupy Knockout Promotions przyznał, że parametry fizyczne, szybkość i dobra praca nóg predysponują pięściarza do występów w niższej kategorii wagowej.
W pozostałych walkach na gali Knockout Boxing Night 8 Fiodor Czerkaszyn wygrał przez TKO w 1. rundzie z Nicolasem Pitto, natomiast Marek Matyja pokonał przez TKO w 6. odsłonie Tony'ego Averlanta.
Zobacz także: Fame MMA 5. Marek "Lord Kruszwil" Kruszel - Mateusz "Mini Majk" Krzyżanowski. Karzeł przegrał przez nokaut!