Joshua 7 grudnia pokonał na punkty Andy'ego Ruiza Jr i zrewanżował się Meksykaninowi za porażkę z czerwca 2019 roku. Brytyjczyk w kolejnej walce zmierzy się z Kubratem Pulewem, który jest obowiązkowym pretendentem z ramienia federacji IBF.
W rozmowie ze "Sky Sports" Anthony Joshua wyznał, że za nim dopiero połowa kariery zawodowej. Głównym celem mistrza olimpijskiego z Londynu jest walka unifikacyjna ze zwycięzcą starcia rewanżowego Deontay Wilder - Tyson Fury. W kolekcji 30-latka z Watford brakuje tylko pasa WBC, który od stycznia 2015 roku jest w posiadaniu Wildera.
Zobacz także: Marcin Tybura zapowiedział kolejną walkę
Wydaje się, że do walki unifikacyjnej nie dojdzie w 2020 roku, zważywszy na skonkretyzowane plany "AJ'a". Jeśli uda mu się pokonać Kubrata Pulewa, to w drugiej połowie roku Joshua, tym razem w obronie pasa WBO, ma zmierzyć się ze zwycięzcą starcia Dereck Chisora - Ołeksandr Usyk.
Zobacz także: Jan Błachowicz: To był dobry rok dla mnie
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Trudne życie taekwondzisty. Aleksandra Kowalczuk: To było straszne