- Szukam spektakularnego nokautu. Chcę pokazać, dlaczego jestem jednym z najlepszych wagi ciężkiej na świecie - powiedział Adam Kownacki. "Babyface" stoczy w Brooklynie swój 21. zawodowy pojedynek. Wszystkie wcześniejsze zwyciężył, w tym większość przed czasem.
Pięściarz z Łomży przyznał, że cieszy się, że po raz kolejny może walczyć w szczęśliwej dla niego hali Barclays Center. - Uwielbiam walczyć tutaj na Brooklynie. To prawie połowa mojej kariery, w której walczyłem na tym ringu, więc to zdecydowanie mój drugi dom.
Polak wie, że jest o krok od starcia o tytuł w wadze ciężkiej, ale musi pozostać aktywnym, jeśli chce myśleć o starciach z Furym czy Joshuą, którzy obecnie mają dość skonkretyzowane plany na kolejne pojedynki. - Walka o tytuł jest naprawdę motywująca. Wiem, że to także wielka walka dla Roberta i trenował ciężko, ale moja szansa na tytuł jest tuż za rogiem. Mógłbym poczekać, ale zdecydowałem się na ten wielki test. Pokażę, dlaczego niedługo będę gotowy do walki o tytuł - dodał Kownacki.
Transmisję z gali przeprowadzi Polsat Sport Extra w nocy z 7 na 8 marca. Początek studia o 2.00.
Czytaj także:
Kowalkiewicz już po operacji
Show Joanny Jędrzejczyk na media treningu (wideo)
ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" #43. Bartosz Fabiński wraca do klatki UFC. "Wreszcie! Kontuzja była bardzo poważna"