Boks. Shannon Briggs twierdzi, że zawalczy z Mike'em Tysonem
Wzbudzający kontrowersje Shannon Briggs (60-6-1, 53 KO) twierdzi, że niedługo stoczy pokazowy pojedynek z Mike'em Tysonem. "Bestia" wróci do ringu po 15 latach przerwy.
Były mistrz świata federacji WBO w wadze ciężkiej na zawodowych ringach stoczył aż 67 pojedynków. 49-latek ostatni raz był widziany między linami w maju 2016 roku, kiedy w Londynie pokonał przed czasem Emilio Ezequiela Zarate. Briggs w swojej karierze mierzył się m.in. z Władimirem Kliczką, Lennoxem Lewisem czy Sułtanem Ibragimowem.
Mike Tyson po 15 latach zapowiedział powrót do boksu i chce stoczyć kilka pojedynków pokazowych, z których dochód ma trafić na cele charytatywne. Legenda wagi ciężkiej niedawno odrzuciła ofertę 18 milionów dolarów od federacji Bare Knuckle FC, która chciała, aby ten zawalczył z Wanderleiem Silvą na gołe pięści.
- Dziesięć lat temu cierpiałem na depresję, miałem nadwagę. Byłem przygnębiony i miałem myśli samobójcze. Miałem szczęście, że dowiedziałem się o konopiach indyjskich jako alternatywnym leku, straciłem sporo kilogramów i wróciłem do boksu. Nie mogę się już doczekać walki z Mike'em Tysonem - dodał Briggs.
Zobacz także:
MMA. FEN 28. Piotr Szeliga komentuje wygraną z Krystianem Pudzianowskim. "Myśleli, że rzucili mnie wilkowi na pożarcie"
Mariusz Pudzianowski pokazał fotkę sprzed lat. Ależ to była forma!