Boks. Mike Tyson mówi o starciu z mistrzem UFC. "Musi walczyć ze mną"

Getty Images / Chris Farina / Contributor / Na zdjęciu: Evander Holyfield i Mike Tyson
Getty Images / Chris Farina / Contributor / Na zdjęciu: Evander Holyfield i Mike Tyson

Mike Tyson w wieku 53 lat przymierza się do powrotu na ring. "Bestia" nie narzeka na brak ofert głośnych pojedynków. Sam również porywa się na duże wyzwania. Jednym z nich jest z pewnością starcie z aktualnym mistrzem UFC, Jonem Jonesem.

W tym artykule dowiesz się o:

Tyson zabrał głos na temat ostatnich zawirowań wokół Jona Jonesa, który nie może dogadać się z UFC w kwestiach finansowych. Jego zdaniem, jeśli "Bones" liczy na duże pieniądze za walkę, to musi zmierzyć się z wielkim bokserem, takim jak on. 

- Posłuchaj, UFC jest bardziej popularne niż boks, prawda? Zbierają lepsze recenzje? Ale zawodnik UFC nigdy nie będzie bogatszy niż najlepszej klasy pięściarz. Aby zarobić 100 milionów dolarów, Conor McGregor musiał walczyć z Floydem Mayweatherem. Jon Jones musi ze mną walczyć, jeśli chce zarobić super pieniądze - zasugerował Mike Tyson, cytowany przez EssentiallySports.com.

Przypomnijmy, że Jones jeszcze niedawno chciał przejść do kategorii ciężkiej, aby zmierzyć się z najsilniej bijącym zawodnikiem MMA, Francisem Ngannou. "Bones" zażądał więc podwyżki od Dany White'a, ale uzyskał niesatysfakcjonującą odpowiedź, po której zagroził odejściem z organizacji.

Według prezesa UFC, mistrz kategorii półciężkiej chciał wypłaty rzędu 20 milionów dolarów - tyle, ile w boksie zarabia Deontay Wilder.

Mike Tyson od kilku miesięcy intensywnie przygotowuje się do powrotu na zawodowy ring. Były mistrz świata w wadze ciężkiej odrzucił ofertę 20 milionów dolarów od organizacji BKFC, która proponowała mu pojedynek na gołe pięści z legendarnym Wanderleiem Silvą.

Czytaj także:
MMA. EFM 3. Michał Materla - Khalid Ott. Błyskawiczna wygrana Polaka
Niespodzianka! Gorgoń pokonał Szymańskiego

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): najlepsze akcje z gali FEN 28

Komentarze (0)